Odnajdę

Lora Safran - Odnajdę, Odnajdę

"Mija dzień
Bo nie zdąża się
By któryś nie minął
Słynny szary mrok
Czyli gęsty cień
Nadciągną, napłynął

Zawiniemy w sens by sens nam nie zaginął
To marzenie nasze dawne, prawie jawne

Odnajdę, odnajdę
Swoja prawdę, cała prawdę i naprawę

..." 

I nawet wiem Gdzie trza` jechać.

Mija dzień Bo nie zdarza się By któryś nie minął Słynny szary mrok Czyli gęsty cień Nadciągnął, napłynął Zawiniemy w sen by sens nam nie zaginął To marzenie nasze dawne, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę, cała prawdę i naprawdę Mija noc Wszystko dzieje się by zdążyć przed nocą U nabrzeża dnia Zacumował jacht Z umowną pomocą Na tzw. drugą stronę Przewieziemy to marzenie, już nie młode, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę I tym razem już naprawdę 2x Na tzw. drugą stronę Przewieziemy to marzenie, już nie młode, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę, cała prawdę i naprawdę x2

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,lora_szafran,odnajde__odnajde.html

Mija dzień Bo nie zdarza się By któryś nie minął Słynny szary mrok Czyli gęsty cień Nadciągnął, napłynął Zawiniemy w sen by sens nam nie zaginął To marzenie nasze dawne, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę, cała prawdę i naprawdę Mija noc Wszystko dzieje się by zdążyć przed nocą U nabrzeża dnia Zacumował jacht Z umowną pomocą Na tzw. drugą stronę Przewieziemy to marzenie, już nie młode, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę I tym razem już naprawdę 2x Na tzw. drugą stronę Przewieziemy to marzenie, już nie młode, prawie jawne Odnajdę, odnajdę Swoja prawdę, cała prawdę i naprawdę x2

Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,lora_szafran,odnajde__odnajde.html

Ovo je već rat

Jak zwykle początek roku i Sarajevo.

Tym razem cos co szukałem bardzo długo.
Originalna nadanie wiadomosci o 19:30 z TV Sarajevo, gdzie Senad pierwszy raz powie że to już wojna:

Senad Hadzifejzovic - Rat Uzivo 1992-04-14

 Tu juz jesteśmy po pierwszym tygodniu ataków, co prawda samo Sarajevo jeszcze funkcionuje, jeszcze istnieje komunikacja w kierunku Zenicy i Mostara, bo na wschód za Dobrinjie już nie bardzo, jeszcze jedzie tramwaj i trolejbusy, jeszcze ludzie idą do pracy do FAS i Fabrika Duhana, odbywają się lekcje i treningi w Zetri.... i jeszcze JAT leci za Beograd.

C`est la vie

Still Bozidar....


Se la vi - 1987

Like

Előszőr jutott eszembe - ebben a nagy mélázásban - és Insta pörgetésben az hogy a Lettnek van-e profilja.
Namost ez több okból is fura.
Sokaig tartott de le tudtam zarni mindenfele implikaciot magamban, olyan 1-1,5 eve.
Nagyon kivetelesen jutott csak eszembe idonkent.
Brusszel reg nem Ot jelenti - sot lassan mar a bankot se.

Erre tessék.

Egyebkent van neki - de semmi szignifikans (ahogy azt vartam is), a legmeglepobb hogy van egy olyan kozos ismerosunk akin nagyon meglepodtem. Nos, kicsi a vilag, egy utcanal is kissebb.

Es igen nembirtamki es lajkoltam egy fotot. Egyet. Mondjuk az pont szignifikans.

Azt hiszem egeszen egyszeruen kivancsi vagyok mi tortent vele. Hogy van.

Tulsagosan is fontos volt hogy megtagadjam magamtol ezt.

Mintahogyan az a ket masik fiu is akivel mostanaban haverkodunk... Evek hallgatasa sot kerulese utan.

Es annyira jo hogy ez kizarolag megnyugtat.

Nahát

Ebben a nagy szabadságban aztán sikrült együtt tölteni némi időt és egy éjszakát is egy olyan fiúval aki itt már szerepelt és a "soselátomtöbbet" kategóriában van/volt, legalábbis ágyi értelemben biztos.

Nem volt rossz, de sajnos még mindig a saját maga és megszokásai foglya.

Plusz pont hogy nem emlékszem mikor mentem utoljára haza reggel bárhonnan.
Most vagy öregszem vagy formába lendülök.
A második opcióra szavaznék...

Köz

A két ünnep köze.
Az idei év egyetlen olyan pillanata ami csak az enyém.

Metime/Alonetime/sleep/sillyromcomstillthemorning/nothinking/nonothing

Just let

it go.

I am tired of my own dramas and the fact that for the last 3 months I was more than preocupied with myself than ever.
Especially after such a summer and autumn I had. With people, moments, sunshine, laughs and good wine.

There is a slight chance to do that after - finally - I got my bosses on the cam and fighted for that hour to discuss.

We'll see.

Meglepi

Egy meglepetés dal a listák élén:


Rúzsa Magdi - Aduász

Anzix Český

The metro
The boys on the metro
The long escalator rides
Stolen moments with the right people on the right places
Horka medovina
Vihoradý
Only Praha 3!
Retro disco in Lucerna
Botasky
Night talks about all
Czech wines
Parlament on Namesti Miru
That flow and tramstop with J.
Coffee and cakes

Presence in the moment and place.

Gdynia éjszakái

Ezek a villanások.
Nem is értem, hogy akkor most mit is üzen a sors?
Hogy vegyem őket komolyan? vagy hogy haladjak már előre? vagy hogy ugyis jön másik?

Hát, remélem nem ez utóbbit.
Szomorú lennék.

Malomiasteczkowy

I am malomiasteczkowy, and his voice is just getting better:

Dawid Podsiadło - Małomiasteczkowy

Początek

Kezdet/Begining

For years now the first polish song to be on the no. 1 spot on all my lists.
There is actually hope for polish music - their names are Dawid, Kortez and that insanly beautiful guy named Zalewski:


Męskie Granie - Początek

GOxZO

We go.
20 days, 8 countries and 10 cities.

Counting is on.

Helena in Sarajevo

So, there was this amazing show: JRT izbor za pjesmu Eurovizije - Sarajevo '91

WE can say that there is history - the last all-federal show ever transmited on the JRT systems.
All rest we know what happened after.

And it was in March, but Helena was singing about the Average May-day in '90:



Playlist - undefined

Stat

Az infláció:

PL: 2,1 %
HU: 2,3 %


A munkanélküliségi ráta:

PL: 6,6 %
HU: 3,9 % (a HVG szerint 7-8% a közmunkásokkal együtt...)

Az átlagkeresetek: (Marzec/Március)

PL: 4886,56 zł (~ 351 790 ft.)
HU: 331 500 ft. (~ 4604 zł)

Egy fotó

As usual, Sarajevo comes around the corner in the most suprising moments.
The below photo is an inportant one...

The full story is here.

Pop

Yes, we still do turkish pop....

Edis - Olmamış Mı?

Questionmark

Maybe, life (well, my boss and company) wants me to realise also that insane ammount of  attention and closing circles around me?

Maybe, it was not the exact aim, but it is one of the conclusions.

Ez hallatszik...

I am more than weak if it comes abot the netherlandse pop....



Gordon - Ik bel je zomaar even op

Gordon - I'll just call you up.I now just have free time. 
it is not important but I have to lose something to you. 
I just want to know how you are doing. 
because when I get home I'm sure you're asleep. 
Your voice always makes me happy.and I promise you in the weekend I am free.
 Then we go walking along the beach with two of us. 
And then again to our favorite restaurant.

Chorus: 
So I'll just call you up. 
I have to tell you, I'm crazy about you. 
I'll just call you up. 
there is nothing on this earth that I love so much. 
It may be a strange moment.to say that you are everything to me. 
but I want you to know that I really mean it. 
I have to hear you because only is only alone.
you are my best friend for me.I also do not know where I have earned everything. 
When I look into your eyes, I see myself standing. 
then I see a cheerful person there and I look at you with a smile. 
Every time it turns out that you are always there for me. 
you are the only one who knows me completely. 
before I meet you I always ran against the wall. 
but since the day I know you, you are going through fire for me! 
Chorus: 
I'll just call you up.
I have to tell you I am crazy about you.
I'll just call you up.there is nothing on this earth that I love so much. 
I'll just call you up.I have to tell you I am crazy about you.
I'll just call you up.there is nothing on this earth that I love so much.

Call me by....

I do think that we reached the maximum, the apogeum and the end of anything a film can do, give and revards to you.

I do guess (what guess... I do know...) that its not only THE A-list film, but the ONE.

It is not leaving me for almost a week and hope it will never do.
Even tough that sweet-sorrow and huge thinking what's the aftermath.

Thats life, and the film showed the most impossible - our feelings, love, uncertanity, coming-of-age - the unspeakable.
And also, I did not speak at all recently, so it was kind of a slap on face to re-bound.... I am still not that convinced, but I definatelly dont want to be Oliver.... or Elio's Dad - in that absolutly quintessential speach at the end.

Just simply had no words more.