Tuesday, February 07, 2012

Róża


A film.

najpierw chciałem napisać coś w stylu bardzo nieodpowiednego....

Cóż....film, szczególnie jeśli polski i o wojnie, to bolesne - nawet bardzo.
Ale tego nie spodziewałem - jak na filmwebie piszą: "cios w podbrzusze"....a jak bardzo to przekonałem się wczoraj - rozryczałem się dopiero po przyjściu do domu, i napiecie w brzuchu złagodniał dopiero po jakiś 3 godzinach. I tak miałem sny takie, że....

Jest fantastyczny i obowiązkowy a wiem że dużo osób nie bedzie rozumiał o co chodzi....

No comments: